Gdzie zjeść najlepszą carbonarę w Rzymie?
Cześć winomaniacy!
Pierwszy wpis z serii Gdzie zjeść w Rzymie otwieram filarem rzymskiej kuchni- carbonarą. Prawda jest taka, że nie potrafię jej dobrze przyrządzić. Zawsze (ale to ZAWSZE!!!) ”wykorzystuję” do tego moich rzymskich przyjaciół lub idę do restauracji. Czuję się wtedy pewniej i wiem, że moi amici romani nie wyrzucą mnie z domu, a ja nie będę musiała jeść makaronu ze ściętymi jajkami. Dobra, to teraz na poważnie… 🙂

Rzym jest najlepszym miastem na świecie dla prawdziwych foodies i miłośników dobrego jedzenia. Na każdym kroku znajdziemy trattorie, osterie i restauracje serwujące dania kuchni rzymskiej (it. cucina romana) doceniane przez turystów z całego świata. Rzymskie tradycje, przywiązanie do romanità (pl. rzymskości) i powaga, z jaką traktują włoską kuchnię sprawiają, że w obliczu słabej jakości produktów czy nieudolnych prób ulepszania (lub nie daj Boże zmniejszania kaloryczności) tradycyjnych dań, ”prawdziwy” Rzymianin nie może przejść obojętnie.

Jeśli zjedliście kiedykolwiek nieświeżą lub nieidealnie kremową carbonarę, mieliście prawdziwego pecha. Wycieczka do Rzymu się nie liczy! Możecie wrócić i poznać najprawdziwsze Kulinarne serce rzymu 🙂

Wracamy do tematu! Gdzie zjeść najlepszą carbonarę? Po siedmiu latach pobytu w Rzymie mogę zapewnić Was, że odpowiedź może być tylko jedna! Najlepszą i jedyną prawdziwą zjecie w Rzymie. Odpowiedź banalna, ale prawdziwa 🙂

 Gdzie? Na każdym kroku, choć możecie być pewni, że każdy carbonarę przygotowuje według własnego przepisu. Od centrum Rzymu po Trastevere, w stolicy Włoch znajdziemy tysiące miejsc, w których można zasmakować carbonary w dobrej cenie.

Rozpoczynając cykl postów Gdzie zjeść w Rzymie chciałabym odpowiedzieć na pytanie, o które często pytają mnie moi turyści: Gdzie zjeść najlepszą carbonarę w Rzymie? Prawda jest taka, że powstały już tysiące postów typu Gdzie zjeść w Rzymie. Zajmuję się profesjonalną organizacją podróży kulinarnych i wianiarskich, nie jestem blogerką i często zapominam robić zdjęcia.  Mówienie o najlepszych restauracjach w Rzymie nawet po siedmiu latach pobytu tutaj nie jest łatwe, ale spróbuję!

Carbonarę zazwyczaj serwuje się z długim makaronem, ale powiem Wam szczerze, że ja uwielbiam wersję z mezze maniche lub rigatoni. Jajeczny kremowy sosik pełen pecorino i żółtek idealnie avvolge także W Rzymie pod rygorem życia i śmierci musimy użyć guanciale, czyli wieprzowego policzka, którego kawałki chowające się spod pierzynki sera pecorino powinny być chrupiące i dobrze usmażone. NIE DODAJEMY ŚMIETANY DO CARBONARY. Nie chcecie widzieć miny kucharza ani przyprawić go o nieodwracalny w skutkach zawał serca.

GDZIE ZJEŚĆ NAJLEPSZĄ CARBONARĘ
W RZYMIE: TRATTORIA DA BETTO E MERY

Każdy mieszkaniec Rzymu zna ten historyczny lokal. To swoiste vademecum i przykład najprawdziwszej rzymskości oraz tradycyjnej, lokalnej trattorii, w której od lat serwuje się te same dania i do której zjeżdża się cały Rzym. Założę się, że w dniu otwarcia trattoria wyglądała tak samo. Lokal otrzymał miano INSTYTUCJI, strażnika autentyczności della romanità, tradycyjnej kuchni ale co najważniejsze… Posiada reputację ostatniej rzymskiej trattorii.

Lokal znajduje się na obrzeżach stolicy, wśród śmieci, nieoświetlonych ulic, blisko torów i dla mnie jest kwintesencją najpopularniejszych miejsc Rzymu. Nie łatwo sobie wyobrazić miejsca tego typu spacerując ulicami centrum miasta. Od niedawna do Da Betto e Mery można dojechać  środkami komunikacji miejskiej. Nie przestraszcie się, bo to, co zobaczycie naprawdę nie przypomina zbytnio centrum Rzymu. NALEŻY REZERWOWAĆ STOLIK Z WYPRZEDZENIEM.  Słuchajcie, kiedyś mieszkałam w okolicy i bardzo mi się podobało. Miałam 22 lata 😀

Wchodząc do restauracji przenosicie się momentalnie w rzymski klimat lat 50’tych i obrzeży miasta. Fotografie, wycinki z gazet, instrumenty muzyczne, karty, talerze, obrazy, stare szyldy. Nikt nie zaprasza Cię tu miło do stołu. Przy wejściu na żelaznych frontowych drzwiach z żółtym i pożółkłym szkłem, możemy zobaczyć szyld Betto e Mery. Właściciele zachęcają nas też do pozostawienia wszelkiej nadziei przed wejściem. Nadziei na…? Nie wiadomo ale to zdanie to właśnie kwintesencja rzymskiego poczucia humoru 🙂

Nakrycia stołów są rozmieszczone przy długich ławach, przy których możemy siedzieć obok innych biesiadników, zdziwionych, że turysta zna Betto e Mery i wie gdzie zjeść najlepszą carbonarę w Rzymie. Papierowy obrus, serwetka, domowe zużyte sztućce i grube szklanki ozdabiają obdrapane ściany sali opalanej drewnem. Kelnerzy nie są zbyt mili i często żartują, ti prendono in giro alla romana. Rzymianie z krwi i kości.

Menu jest wypowiadane na głos i w środku nie dostaniecie drukowanej wersji. Warto zrobić sobie zdjęcie przed wejściem. Wybór jest ogromny. Kilkanaście przystawek, pierwszych i drugich dań oraz menu z grilla, tzw. grigliata. Jeśli chodzi o wino to jest to typowe domowe wino, które dla prawdziwego sommeliera przypominałoby czerwoną wodę z dodatkiem octu. Żartuję 😉 Domowe wino zawsze jest pyszne – to część doświadczenia i duch trattorii dodaje smaku!

W menu znajdziemy dania della cucina povera, kuchni która wykorzystuje resztki i… wnętrzności. Wiem… Okropne. Ale spróbujcie. Weźcie antipasto misto i nie pytajcie. Powiem Wam tylko, że jadłam tu kiedyś… jądra byka. Nie wiedziałam, nie rozumiałam jeszcze dobrze rzymskiego dialektu, a kelner nie zaakceptował mojego NO.

Jeśli chodzi o pierwsze dania możemy wybrać swój ulubiony kształt makaronu i sos, który się po nim rozpłynie: carbonara, amatriciana, caccio e pepe. Rzymskie trio nie do pobicia. Polecam też (nie zawsze jest) makaron con sugo alla coda della vaccinara, długo gotowany sos pomidorowy z kawałkami ogona wołowego. Przepyszne!

Podsumowując: jeśli szukacie autentycznej restauracji poza turystycznymi szlakami i nie wiecie gdzie zjeść w Rzymie, od dzisiaj wiecie, że istnieje Betto e Mery. Jeśli jesteście w stanie zaakceptować brak kontroli ze strony włoskiego sanepidu i nie czytać komentarzy na TripAdvisor… to adres, którego nie możecie przegapić podczas pobytu w Rzymie. Spróbujecie tu prawdziwej kuchni lat 50’tych, absolutnie nieturystyczną wersję kuchni włoskiej i… będziecie wiedzieć gdzie zjeść najlepszą carbonarę w Rzymie!

Mam nadzieję, że nie będziecie żałować! Niedługo wybiorę się tam po raz kolejny i wstawię więcej zdjęć 🙂

Dajcie znać co myślicie o takich wpisach w komentarzach!

Natalia

Gdzie zjeść najlepszą carbonarę w Rzymie?
Cześć winomaniacy!
Pierwszy wpis z serii Gdzie zjeść w Rzymie otwieram filarem rzymskiej kuchni- carbonarą. Prawda jest taka, że nie potrafię jej dobrze przyrządzić. Zawsze (ale to ZAWSZE!!!) ”wykorzystuję” do tego moich rzymskich przyjaciół lub idę do restauracji. Czuję się wtedy pewniej i wiem, że moi amici romani nie wyrzucą mnie z domu, a ja nie będę musiała jeść makaronu ze ściętymi jajkami. Dobra, to teraz na poważnie… 🙂

Rzym jest najlepszym miastem na świecie dla prawdziwych foodies i miłośników dobrego jedzenia. Na każdym kroku znajdziemy trattorie, osterie i restauracje serwujące dania kuchni rzymskiej (it. cucina romana) doceniane przez turystów z całego świata. Rzymskie tradycje, przywiązanie do romanità (pl. rzymskości) i powaga, z jaką traktują włoską kuchnię sprawiają, że w obliczu słabej jakości produktów czy nieudolnych prób ulepszania (lub nie daj Boże zmniejszania kaloryczności) tradycyjnych dań, ”prawdziwy” Rzymianin nie może przejść obojętnie.

Jeśli zjedliście kiedykolwiek nieświeżą lub nieidealnie kremową carbonarę, mieliście prawdziwego pecha. Wycieczka do Rzymu się nie liczy! Możecie wrócić i poznać najprawdziwsze Kulinarne serce rzymu 🙂

Wracamy do tematu! Gdzie zjeść najlepszą carbonarę? Po siedmiu latach pobytu w Rzymie mogę zapewnić Was, że odpowiedź może być tylko jedna! Najlepszą i jedyną prawdziwą zjecie w Rzymie. Odpowiedź banalna, ale prawdziwa 🙂

 Gdzie? Na każdym kroku, choć możecie być pewni, że każdy carbonarę przygotowuje według własnego przepisu. Od centrum Rzymu po Trastevere, w stolicy Włoch znajdziemy tysiące miejsc, w których można zasmakować carbonary w dobrej cenie.

Rozpoczynając cykl postów Gdzie zjeść w Rzymie chciałabym odpowiedzieć na pytanie, o które często pytają mnie moi turyści: Gdzie zjeść najlepszą carbonarę w Rzymie? Prawda jest taka, że powstały już tysiące postów typu Gdzie zjeść w Rzymie. Zajmuję się profesjonalną organizacją podróży kulinarnych i wianiarskich, nie jestem blogerką i często zapominam robić zdjęcia.  Mówienie o najlepszych restauracjach w Rzymie nawet po siedmiu latach pobytu tutaj nie jest łatwe, ale spróbuję!

Carbonarę zazwyczaj serwuje się z długim makaronem, ale powiem Wam szczerze, że ja uwielbiam wersję z mezze maniche lub rigatoni. Jajeczny kremowy sosik pełen pecorino i żółtek idealnie avvolge także W Rzymie pod rygorem życia i śmierci musimy użyć guanciale, czyli wieprzowego policzka, którego kawałki chowające się spod pierzynki sera pecorino powinny być chrupiące i dobrze usmażone. NIE DODAJEMY ŚMIETANY DO CARBONARY. Nie chcecie widzieć miny kucharza ani przyprawić go o nieodwracalny w skutkach zawał serca.

GDZIE ZJEŚĆ NAJLEPSZĄ CARBONARĘ
W RZYMIE: TRATTORIA DA BETTO E MERY

Każdy mieszkaniec Rzymu zna ten historyczny lokal. To swoiste vademecum i przykład najprawdziwszej rzymskości oraz tradycyjnej, lokalnej trattorii, w której od lat serwuje się te same dania i do której zjeżdża się cały Rzym. Założę się, że w dniu otwarcia trattoria wyglądała tak samo. Lokal otrzymał miano INSTYTUCJI, strażnika autentyczności della romanità, tradycyjnej kuchni ale co najważniejsze… Posiada reputację ostatniej rzymskiej trattorii.

Lokal znajduje się na obrzeżach stolicy, wśród śmieci, nieoświetlonych ulic, blisko torów i dla mnie jest kwintesencją najpopularniejszych miejsc Rzymu. Nie łatwo sobie wyobrazić miejsca tego typu spacerując ulicami centrum miasta. Od niedawna do Da Betto e Mery można dojechać  środkami komunikacji miejskiej. Nie przestraszcie się, bo to, co zobaczycie naprawdę nie przypomina zbytnio centrum Rzymu. NALEŻY REZERWOWAĆ STOLIK Z WYPRZEDZENIEM.  Słuchajcie, kiedyś mieszkałam w okolicy i bardzo mi się podobało. Miałam 22 lata 😀

Wchodząc do restauracji przenosicie się momentalnie w rzymski klimat lat 50’tych i obrzeży miasta. Fotografie, wycinki z gazet, instrumenty muzyczne, karty, talerze, obrazy, stare szyldy. Nikt nie zaprasza Cię tu miło do stołu. Przy wejściu na żelaznych frontowych drzwiach z żółtym i pożółkłym szkłem, możemy zobaczyć szyld Betto e Mery. Właściciele zachęcają nas też do pozostawienia wszelkiej nadziei przed wejściem. Nadziei na…? Nie wiadomo ale to zdanie to właśnie kwintesencja rzymskiego poczucia humoru 🙂

Nakrycia stołów są rozmieszczone przy długich ławach, przy których możemy siedzieć obok innych biesiadników, zdziwionych, że turysta zna Betto e Mery i wie gdzie zjeść najlepszą carbonarę w Rzymie. Papierowy obrus, serwetka, domowe zużyte sztućce i grube szklanki ozdabiają obdrapane ściany sali opalanej drewnem. Kelnerzy nie są zbyt mili i często żartują, ti prendono in giro alla romana. Rzymianie z krwi i kości.

Menu jest wypowiadane na głos i w środku nie dostaniecie drukowanej wersji. Warto zrobić sobie zdjęcie przed wejściem. Wybór jest ogromny. Kilkanaście przystawek, pierwszych i drugich dań oraz menu z grilla, tzw. grigliata. Jeśli chodzi o wino to jest to typowe domowe wino, które dla prawdziwego sommeliera przypominałoby czerwoną wodę z dodatkiem octu. Żartuję 😉 Domowe wino zawsze jest pyszne – to część doświadczenia i duch trattorii dodaje smaku!

W menu znajdziemy dania della cucina povera, kuchni która wykorzystuje resztki i… wnętrzności. Wiem… Okropne. Ale spróbujcie. Weźcie antipasto misto i nie pytajcie. Powiem Wam tylko, że jadłam tu kiedyś… jądra byka. Nie wiedziałam, nie rozumiałam jeszcze dobrze rzymskiego dialektu, a kelner nie zaakceptował mojego NO.

Jeśli chodzi o pierwsze dania możemy wybrać swój ulubiony kształt makaronu i sos, który się po nim rozpłynie: carbonara, amatriciana, caccio e pepe. Rzymskie trio nie do pobicia. Polecam też (nie zawsze jest) makaron con sugo alla coda della vaccinara, długo gotowany sos pomidorowy z kawałkami ogona wołowego. Przepyszne!

Podsumowując: jeśli szukacie autentycznej restauracji poza turystycznymi szlakami i nie wiecie gdzie zjeść w Rzymie, od dzisiaj wiecie, że istnieje Betto e Mery. Jeśli jesteście w stanie zaakceptować brak kontroli ze strony włoskiego sanepidu i nie czytać komentarzy na TripAdvisor… to adres, którego nie możecie przegapić podczas pobytu w Rzymie. Spróbujecie tu prawdziwej kuchni lat 50’tych, absolutnie nieturystyczną wersję kuchni włoskiej i… będziecie wiedzieć gdzie zjeść najlepszą carbonarę w Rzymie!

Mam nadzieję, że nie będziecie żałować! Niedługo wybiorę się tam po raz kolejny i wstawię więcej zdjęć 🙂

Dajcie znać co myślicie o takich wpisach w komentarzach!

Natalia

Podobne artykuły

Brak wyników.

Komentarze

3 Komentarze. Zostaw komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wypełnij to pole
Wypełnij to pole
Proszę wpisać prawidłowy adres e-mail.
You need to agree with the terms to proceed

Odkryj miejsca, w których mieszka la dolce vita!

Jaki będzie cel Twojej następnej podróży? Sprawdź, gdzie możesz pojechać z WineTour!

Czy masz ukończone 18 lat? Jeżeli chcesz przeglądać WineTour.pl, musisz mieć ukończone 18 lat. Jeżeli jesteś osobą niepełnoletnią, kliknij "Wyjdz".